W dniu wczorajszym odbył się kolejny trening w naszej szkole sztuk walki.
Był to dzień bardzo ważny, gdyż nadszedł czas aby niektórzy z nas rozpoczęli wspinaczkę do osiągnięcia doskonałości w dyscyplinie sportowej jaką jest kick-boxing. Zajęcia rozpoczęły się rozgrzewką poprowadzoną przez Pawła. Potem nadszedł czas na potwierdzenie tego, że pot który wylewamy na sali od pewnego czasu, nie poszedł na marne. Na kanwie normalnego spotkania odbyły się egzaminy na stopnie nadawane i honorowane przez Polski Związek Kickboxingu (stopień 10 i 9).
Kandydaci musieli przekonać trenera a zarazem egzaminatora Włodzimierza Rygierta, że ich umiejętności, motoryka oraz praca uprawniają ich do zaszczytnego wkroczenia w szeregi polskich kick-boxerów… (wprawdzie droga do chwały i medali daleka ale przecież każdy musi postawić pierwszy krok.)
Cały egzamin poszedł dość „gładko” – choć na niektórych czołach pojawiły się krople potu. Wszystkim czternastu uczestnikom udało się zdobyć cel i pierwsze stopnie w swojej karierze. Niestety na koniec cała grupa zachowała się zupełnie niesportowo!!!
A to wszystko za sprawą kulinarnie uzdolnionych mam, które to przygotowały wspaniałą ucztę ciastową … na przepięknie nakrytym stole… w nastrojowym blasku świec. w tym błogim nastroju wszystkie spalone kalorie wróciły… ale z perspektywy iście rodzinnej atmosfery było warto tak zgrzeszyć DZIĘKUJEMY!!!
Tekst i zdjęcia udostępniony dzięki serwisowi http://starasobotka.pl/